Elewacja.... skonczona?
Po roku czasu w koncu doczekalismy sie dokonczenia elewacji - w sensie tynku. Obrobione zostaly balkony, szpalety i dokonczony wykusz. Obecnie do polozenia zostal tylko kamien elewacyjny i montaz oswietlenia. Niestety rok ma tylko 365 dni i kuzyn nie wyrobi sie do zimy, wiec przekladamy ten etap na wiosne. Okazuje sie ze jednak zostaly w nas jeszcze jakies male poklady cierpliwosci, ale chyba juz naprawde niewiele :P. Teraz trzeba troszke ogarnac teren w okol domu, zrobic jakies budzetowe schody wejsciowe i taras (pewnie skonczy sie na wysypaniu jakiegos klinca :). Odliczanie do przeprowadzki trwa :). Musze zamowic jeszcze jakis uchwyt na balkon i flage, niech w koncu i u nas po raz pierwszy w listopadzie zawisnie bialo-czerwona!