Rośniemy!
Końcem kwietnia na budowę przyjechała pierwsza dostawa pustaków, by następnego dnia można było rozpocząć murowanie. Jest to chyba jeden z fajniejszych momentów na budowie - wszystko szybko się zmienia. Rano jesteś w stanie przeskoczyć z małego pokoju do garażu stawiając jeden krok - popołudniu musisz już skorzystać z drzwi... Wiem, że do dachu dom będzie rósł w oczach a później tempo budowy spadnie odwrotnie proporcjonalnie w do ubywania pieniążków z konta bankowego. No cóż .... cieszmy się chwilą! W niecałe 3 dni parterowe ścianki stoją :)....
"Nie wierzę w zabobony bo to przynosi pecha" - czyli jestem biedniejszy o 1 PLN która wylądowała pod tym o to pustakiem.