Ludzie po "przejściach" w temacie proszę Was o pomoc. Jako, że mój sąsiad nie wyraził zgody na przyłączenie się do gminnej kanalizacji sanitarnej (przyłącz musiałby być wykonany na jego posesji) jestem zmuszony sam zorganizować sobie odbiór ścieków z domu. Jako, że nie chcę mieć szamba pod oknem rozwiązaniem wydaje się być przydomowa oczyszczalnia ścieków. I tu pytanie do Was: JAKA?
Brnąc przez temat za pomocą wujka google odnoszę wrażenie że istnieje co najmniej kilka typów takich oczyszczalni: ekologiczna, biologiczna i nie wiadomo jaka jeszcze. Poza tym, jedni instalują oczyszczalnie za 6-7 tys zł pukając do głowy tym, którzy na swoją wydali tysięcy 25. Przerzucają się wyższością jednych oczyszczalni nad drugimi.
Poleci ktoś link do artykułu, albo sensownie wyjaśni mi jaką oczyszczalnię wybrać? Sytuacja jest prosta - dom jednorodzinny, ludzi: sztuk 5; zmywarka, pralka itp - bez szaleństw. Nie koniecznie chciałbym wydawać 25 klocków na oczyszczalnie skoro np taka za 10 zrobiłaby mi taką samą robotę.
P.S. - oszczędźcie sąsiada w komentarzach. Nie zgodził się, to się nie zgodził, po co drążyć temat :P
P.S.2 - zdjęcie z internetów
EDIT: Dolozone zdjecie.
Potok / droga / gaz / - brazowe to mniejsce na oczyszczalnie, wiec pewnie cos ze zbiornikiem bo na saczki nie ma za bardzo miejsca.